Podkład Catrice HD Liquid w kolorze 010 był chyba najbardziej poszukiwanym kosmetykiem pod koniec ubiegłego roku. Im mniej był on dostępny tym bardziej był pożądany. Cały Internet oszalał na punkcie jednego kosmetyku. Podkład w błyskawicznym tempie podbił serca blogerek i śmiało można powiedzieć, że jest już okrzyknięty legendą. Takiego zainteresowania produktem nie spodziewali się nawet producenci. W blogosferze przejrzałam niezliczoną ilość zachwalających podkład recenzji więc postanowiłam przetestować go u siebie. Czy faktycznie jest warty całego zamieszania?
DOSTĘPNOŚĆ | CENA
Wszystkie odcienie poza wspomnianym 010 kupimy bez problemu stacjonarnie oraz online w niezliczonej ilości drogerii. Najjaśniejszy zaś odcień można by rzec, że jest niemal nieosiągalny. Próbowałam go kupić w sieci, jednak z marnym skutkiem. Swoją sztukę „upolowałam” jednak bez problemu w sklepie Hebe, gdzie z dostępnością nie było problemu.
Za podkład zapłaciłam 19,99 pln na promocji, a jego standardowa cena to 29,99 pln. Według mnie to całkiem dobra cena jak za pojemność 30ml. Online zaś, ze względu na trudną dostępność możemy zapłacić za niego nawet 40 złotych.
OPAKOWANIE | KONSYSTENCJA
Podkład zamknięty jest w słoiczku wykonanym z matowego szkła, co sprawia, że kosmetyk jest przyjemny dla oka. Niekoniecznie podoba mi się rozwiązanie z pipetą w celu wydobycia podkładu. Z jednej strony jest to wygodne, a dozowanie dokładne. Z drugiej zaś będzie utrapieniem w momencie kiedy produktu zostanie niewiele.
Konsystencja podkładu jest bardzo leista i nie rozumiem zdziwienia tym faktem niektórych blogerek, które bardzo to krytykują, gdyż w nazwie zawarta jest podpowiedź – HD Liquid Coverage. Jest to mój pierwszy podkład o takiej formule, jednak aplikacja produktu nie sprawia problemu.
WYKOŃCZENIE | KRYCIE | TRWAŁOŚĆ
Zacznę od tego, że podkład szybko się utlenia i mimo, że nie widać tego szczególnie na twarzy to po nałożeniu na dłoń ciemnieje w kilka minut. Odcień 010 nie będzie więc nadawał się dla każdej osoby o jasnej karnacji.
Podkład mimo rzadkiej konsystencji dobrze nakłada się pędzlem ( obecnie testuje oval brush ) nie pozostawiając smug. Krycie oceniam jako średnie, odpowiednie na co dzień. W razie większych przebarwień zawsze korzystam z korektora również tej marki o tym samym odcieniu.
Liquid ładnie wtapia się w skórę, jest niemalże niewyczuwalny zachowując przy tym matowe wykończenie.
Nigdy nie nakładałam go więcej niż dwie warstwy, a przy takiej aplikacji krycie jest już całkiem przyzwoite, bez uczucia maski ani tym bardziej ciasta na twarzy. Należy się plus za to!
Podkład według producenta jest o przedłużonej trwałości i tutaj mogłabym polemizować gdyż w mojej ocenie dość szybko się ściera i bez dobrej bazy pod makijaż nie przetrwałby do wieczora.
MOJA OCENA
W dobrej cenie otrzymujemy średniej jakości podkład drogeryjny, który na pewno jest jakościowo lepszy od nie jednego droższego odpowiednika. Nie uważam jednak, że jest to produkt warty miana kosmetyk wszech czasów. Mam nieco mieszane uczucia co do tego produktu. Z jednej strony to ciekawy kosmetyk o ładnym odcieniu i bardzo fotogenicznym opakowaniu, z drugiej zaś to „budowa” jest mało praktyczna, a leista konsystencja wydaje się być mało wydajna. Szalę przeważa jednak cena, gdyż w cenie poniżej 30 złotych ciężko znaleźć bardziej przyzwoity podkład.
Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii na temat podkładu, bo zakładam, że większość z Was miała okazję go testować. Hit czy kit ?
XOXO
Lila
11 marca, 2017Właśnie nie rozumiem fenomenu tego podkładu, ale najwyrażniej muszę sama do przetestować i wyrobić opinię 🙂 bo albo ktoś go wielbi pod niebiosa, albo uwża za totalny bubel.
TinaHa
11 marca, 2017Też nie rozumiem całej tej farsy 🙂
Klaudia Anna Krużycka
11 marca, 2017Był szał więc zakupiłam kilka sztuk 010 na początku wow teraz leży i błaga o użycie
TinaHa
11 marca, 2017Wszystko przez bardzo duża nagonkę na ten podkład:) Ale zawsze możesz sprzedać, bo jest na nie popyt 🙂
porcelaindoll.pl
11 marca, 2017Również uważam że to nie do końca KWC, jest taki aksamitny, ale szybko ciemnieje i mnie bardzo zapycha, mimo że Revlon jest cięższy i wcale tego nie robi 🙁
Magdalena Kabata
11 marca, 2017Sama mam ochotę przetestować ten podkład tylko faktycznie odcień 010 jest ogólnie niedostępny ;p Gdy się pojawia znika w 5 minut. Byłam nawet sklonna zakupić odcień 030 ze względu na jego żółty odcień, jednak fakt, że ciemnieje troche mnie odrzuca od tego pomysłu. Niemniej jednak na pewno w swoim czasie go dopadne 😉
Divanaurlopie
11 marca, 2017Ciekawy wpis, osobiście używam innego kosmetyku.
Evelyn's Shades Of Red
12 marca, 2017Nie bardzo mnie do niego ciągnie, 010 jest dla mnie za ciemny, a i takie lejące podkłady bardzo rzadko się u mnie sprawdzają…
Alexa Snow
12 marca, 2017Chciałam go zamówić ale widząc opinię że ciemnieje, powstrzymałam się i kupiłam podkład Nyx, który stał się moim ideałem.
http://www.thesnowtime.pl/
Maverinda
12 marca, 2017Nie przypadł mi do gustu. W tej cenie nam ulubiony revlon czy przy dobrych poszukiwaniach „burżuja”
Kinga Gorzela
12 marca, 2017Dla mnie kit, bo o wiele za ciemny 😀
Monika
12 marca, 2017Też zauważyłam szał w blogosferze na temat tego podkładu, nawet miałam zamiar go kupić, aczkolwiek mam cerę mieszaną w kierunku suchej i nie byłby dla mnie dobry. Za tak silnie kryjącymi podkładami też nie przepadam 🙂
Ps. Widać, że starasz się o wygląd bloga:) Przejrzyście i schludnie 🙂
http://dermoblogg.blogspot….
Pieceofroses
13 marca, 2017Używałabym go częściej, ale ten kolor… 🙁
Kosmetyczne_Czary
14 marca, 2017Lubię korektory tej marki, ale do tego podkładu mnie w ogóle nie ciągnie… 😉
porcelaindoll.pl
19 marca, 2017Ja się z nim nie polubiłam 😉
Melodylaniella Evans
28 marca, 2017wiele o nim slyszałam ale nie miałam okazji testować… ciekawa za to jestem tych szczoteczek widniejących na zdjęciu…