Krem pielęgnujący i podkład w jednym? Tak działają coraz popularniejsze kremy BB. Nie wiem jak wy, ale ja pokochałam ten rodzaj kosmetyku. Sięgam po nie bardzo często, szczególnie latem, kiedy jest bardzo ciepło, a zwykłe podkłady są zwyczajnie dla mnie za ciężkie. Ostatnio jednak intensywnie testuję bohatera dzisiejszego wpisu i śmiało mogę stwierdzić, że zimą szczególnie doceniam ich właściwości pielęgnacyjne. Zdecydowanie lepiej dopasowują się do skóry niż tradycyjne podkłady, a same w sobie mają całkiem przyzwoite krycie. Zapraszam na recenzję oraz swatche kremu rozjaśniającego BB Skin79 Dark Panda.
Dark Panda BB Cream od Skin79 to ( obok Angry Cat i Dry Panda ) jeden nowych kremów BB w ofercie marki. Oprócz połączenia podkładu z pielęgnującym kremem Panda posiada filtry chroniące skórę przed promieniami UV. Opakowanie to klasyczna tubka o pojemności 30ml, która ma przesłodką szatę graficzną. Na stronie skin79 cena kremu to obecnie 49 złotych.
princess.malpka
5 stycznia, 2018Wyglada ciekawie i sklad jak dla mnie tez ok 😀
TinaHa
5 stycznia, 2018Polecam ✌️
kosmetyko holiczka
5 stycznia, 2018Ale ładny kolor 🙂 Póki co mam Misshę ale jak wykończę to pandę sobie sprawię 😀
TinaHa
5 stycznia, 2018Słyszałam tez o nim, kiedyś spróbuje 🙂
MAZGOO.PL
5 stycznia, 2018Zapowiada się dobrze, ale kolejny raz przekonuje się, że podkłady azjatyckie niestety nie są dla mnie 🙁 Boli fakt, że nie maja odpowiednich dla mnie kolorów – nawet zielony BB musiałam rozbielać w stosunku 1:1 🙁
TinaHa
5 stycznia, 2018No Twoja skóra jest zbyt blada 😂 ale może jeszcze się pojawi coś odpowiedniego 🙂
Tyyna
5 stycznia, 2018Zaciekawiłaś mnie nim 🙂
Jak tylko spotkam się to skusze na ten odcień Dark Panda 🙂
TinaHa
5 stycznia, 2018Ponoć dostępny jest w Hebe:)
Kosmetyczne Pudełko
5 stycznia, 2018Pewnie z czasem wypróbuję :))
TinaHa
6 stycznia, 2018Polecam:))
Basia
6 stycznia, 2018No ja nie wiem czy dla bledziochów, musiałabym go rozjaśniać 😀
TinaHa
6 stycznia, 2018Powiem ci ze należę do bardzo bladych osób, ciagle słyszę ze jestem blada jak ścian. Nawet mam lekka anemię. Używałam wcześniej Orange i był niemal na styk a ten jest jaśniejszy.
Basia
6 stycznia, 2018Ja Orange muszę BARDZO rozjaśniać 😛 Ten jest tylko trochę jaśniejszy, więc nadal musiałabym go rozjaśniać bardziej niż trochę. Szkoda 🙁
Ja z kolei jestem bardzo blada, a z żelazem mam problem w drugą stronę – już mnie chcieli do specjalistów od krwi wysyłać bo miałam poważne nadmiary żelaza, a to jest niebezpieczne akurat 😛
Kosmeologika
21 stycznia, 2018Czy na kremie jest może informacja o tym jaki jest jego czas przydatności od otwarcia? 🙂
TinaHa
22 stycznia, 201812 miesięcy
Kosmeologika
22 stycznia, 2018Ogromnie dziękuję! <3
Oismine
29 stycznia, 2019Cześć a czy ten krem nie ma szkodliwych filtrów przenikających?