Site icon TINAHA.PL

Biuro domowe i studio w stylu skandynawskim. ( uwaga dużo pięknych zdjęć! )

Jak urządzić biuro w stylu skandynawskim?

Wiecie, że bloguję od ponad 6 lat? Od początków mojej przygody do momentu, w którym aktualnie się znajduję zmieniło się naprawdę wiele. Pisanie ze zwykłej pasji przerodziło się w sposób na życie, a mojej stronie ( i całej blogowej otoczce takiej jak social media ) poświęcam każdą wolną chwilę. O tym jak stałam się swoją szefową opowiem Wam przy okazji innego wpisu, a dzisiejszy w pełni poświęcony będzie mojej przestrzeni do pracy czyli domowe biuro i studio w jednym. Wszystko urządzone w minimalistycznym, skandynawskim stylu. Przygotujcie się na sporą dawkę zdjęć, bo jestem cholernie dumna z tego co powstało .. na strychu?

SKĄD POMYSŁ NA DOMOWE BIURO?

Kiedy dwa lata temu kupowałam mieszkanie, w którym aktualnie się znajduję otrzymałam w cenie 3 pokoi dodatkową przestrzeń na drugim poziomie – nie małą bo ponad 25 metrów. Do poddasza prowadzą dość strome schody i przez długi okres było to „miejsce zrzutu” wszystkiego co zagracało ogólną przestrzeń. Po pewnym czasie zaczęłam tworzyć tam studio do zdjęć oraz nagrań na mój youtubowy kanał. Nie miało to jednak większego ładu i składu, po prostu panował chaos. Z początkiem tego roku coś się zmieniło – dojrzałam ( czyt. zrozumiałam) , że to jest to czym chce się zajmować „na poważnie”. Postawiłam wszystko na jedną kartę i dzisiaj jest ten dzień kiedy siedzę w moim nowiutkim biurze połączonym ze studio.

BIURO DOMOWE Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA

Przestrzeń, którą stworzyłam jest spełnieniem wszystkich moich wyobrażeń o tym, jak to właśnie powinno wyglądać. Całe piętro zostało podzielone na trzy „strefy”: pierwsza to tzw. graciarnia ( ale jednak wszystko zostało w niej uporządkowane ). Są tu rzeczy, z którymi nie wiadomo co zrobić, a wyrzucić nie wypada. ( chyba każdy ma takie przedmioty ). Kolejna to miejsce majsterkowo-gamingowe mojego męża ( w trakcie budowy ;D ). No i ostatnia najważniejsza i największa strefa – moje domowe biuro wraz ze studio. Całość utrzymana w skandynawskim stylu. Zapraszam do mojego miejsca pracy.

PO PIERWSZE MIEJSCE DO PRZECHOWYWANIA

Cała przestrzeń zaczyna się od całkiem sporego regału kupionego w Edinos, który przede wszystkim odpowiada za przechowywanie wszystkich moich dekoracji do zdjęć. Dzięki sporej wielkości pojemnikom wszystko jest posegregowane i nie wala się po ziemi. Design jest niezwykle prosty, a połączenie bieli i czerni dokładnie takie jak lubię. Zdecydowałam się na takie rozwiązanie bo w razie potrzeby wyciągam cały pojemnik i biorę ze sobą na zdjęcia, a później pakuję zawartość i odkładam na miejsce. Łatwiej jest mi wszystko ogarnąć i zachować przy tym porządek. Regał w sklepie Edinos dostępny jest w wielu wariantach poczynając od najmniejszego kwadratu ( na jeden pojemnik ) do takich o powierzchni 4×4.

Łapcie kod na -15zł: 73ccaedi na wszystko w Edinos.pl

PO DRUGIE INSTAGRAMOWA PRZESTRZEŃ

Nie będę ściemniać, że nie zależało mi na „instafriendly” przestrzeni, a więc duże znaczenie miały dekoracje i elementy wystroju. Ogromny regał w skandynawskim stylu w głównej części biura aż prosi się o zdjęcia, a wszystko co na nim stoi ma przede wszystkim cieszyć oko. Znalazły się tutaj nie tylko piękna mini komoda i dodatki firmy Mondex ale jest również miejsce na dokumenty i drukarkę. ( schowana za piękną choć nieco zmasakrowaną przez synka monsterą ). Duża przestrzeń pozwala mi na ciągłe zmiany wyglądu regału w zależności od upodobania.


Ściana obok wypełniona jest obłędnymi plakatami ( wyszukane na Desenio ) zamkniętymi w minimalistycznych ramkach. Całość jest bardzo zróżnicowana, nieco z przymróżeniem oka (np. lama ) ale także zawiera odrobinę motywacji w postaci cytatu czy rajskich widoków. Śledźcie mojego Instagrama bo będę mieć dla Was wkrótce rabat na zakupy w Desenio. Plakaty jako całość specjalnie tworzą „artystyczny nieład” – bo to wyzwala moją kreatywność.

PO TRZECIE MIEJSCE DO PRACY

W mojej twórczości nie obędzie się bez komputera i mimo, że mam już niedawno kupionego MacBooka Pro to zważywszy na specyfikację pracy ( nie zajmuję się tylko blogowaniem ) zdecydowałam się na komputer stacjonarny. Jako wierna fanka marki Apple nie mogłam inaczej wybrać – więc oto mój najnowszy nabytek iMac 27″. Komputer stanął na prze-genialnym biurku ( którego skręcanie zajęło 6 godzin ), które z jednej strony ma minimalistyczny wygląd, a z drugiej całkiem sporo miejsca do przechowywania w ukrytych szufladach i skrytkach. Nie chciałam aby miejsce pracy było zagracone. Postawiłam na nim oprócz komputera tylko mini komodę Mondex. Jest niewielka ale ma całkiem pojemne szufladki i miejsce na przypięcie karteczek z ważnymi informacjami. ( a co najważniejsze prezentuje się pięknie! )

BIURO DOMOWE: PO CO KOMU ZWYKŁE KRZESŁO?

Komukolwiek nie pokazałam fotela, który wybrałam do biura to słyszałam coś w stylu „no chyba oszalałaś”. Zamiast krzesła typowego do biurka ja wybrałam sobie 'jajo’ w ekstremalnie żółtym odcieniu. Jak tylko go zobaczyłam na zdjęciu to wiedziałam, że taki fotel z charakterem jest idealny dla mnie, a ponadto będzie dobrze się prezentował na zdjęciach. Moja specyfika pracy nie wymaga ode mnie ciągłego siedzenia przed komputerem więc..uważam, że jest najlepszym wyborem jaki mogłam dokonać. Ps. Wbrew obawom jest wygodny i super wygląda na moim nowym tle fotograficzne.

PROFESJONALNE STUDIO NAGRAŃ

W przypadku tego, jakie filmy zwykle nagrywam nie mam zbyt dużych wymagań co do przestrzeni zwanej studiem. Tło fotograficzne za kilkadziesiąt złotych + zestaw do zawieszenia, do tego dwa softboxy i statyw. Gotowe. Dużo ważniejsze jest dla mnie to, jakiego sprzętu używam i tutaj zdecydowanie pojawiają się większe koszty. Aktualnie na stanie mam Canona 200D z trzema obiektywami, w zależności co aktualnie potrzebuję nagrać. O sprzęcie z przyjemnością opowiem Wam więcej w innym wpisie.

IDEALNE BIURO DOMOWE I PRACA MOICH MARZEŃ?

Nie ukrywam, że to co robię aktualnie jest spełnieniem moich marzeń – bo jest! Ale nie mówię też, że będzie to moim zajęciem do końca życia. W tej chwili cieszę się tym co mam i wiem, że najbliższy rok na pewno spędzę tutaj, w biurze moich marzeń. Dlaczego rok? O tym opowiem Wam przy najbliższej okazji, a tymczasem to wszystko w dzisiejszym wpisie.
Ps. Szykuję dla Was sporo wartościowych treści więc zaglądajcie od czasu do czasu – a najlepiej zapiszcie się do newslettera.
Jestem ciekawa Waszej opinii o stworzonej przeze mnie przestrzeni biurowej. Lubicie taki styl?

XOXO