Site icon TINAHA.PL

Praca zdalna nie wymaga dresscode. Jak dobrze wyglądać w domu?

Jak dobrze wyglądać w domu?

Mając na uwadze aktualną sytuację, w której się znajdujemy możliwość pracy zdalnej to prawdziwy luksus. Ci, którzy mogą sobie na to pozwolić są w naprawdę dobrym położeniu. Wykonywanie obowiązków służbowych z domowego zacisza to jednak całkiem nowa sytuacja dla wielu ludzi. Początkowo ciężko się odnaleźć, przyzwyczaić i złapać dobry rytm pracy, jednak później zaczynamy dostrzegać kolejne jej zalety. Jedną z nich jest brak konieczności dopracowywania stroju w każdym detalu. To nie oznacza jednak, że stary dres jest dobrą opcją. Jak więc dobrze wyglądać w domu?

Praca zdalna nie wymaga dresscode, ale to wcale nie oznacza, że trzeba cały dzień spędzić w piżamie. Nawet jeśli nigdzie nie wychodzimy warto trzymać się pewnych rytuałów. Poranna pielęgnacja, makijaż ( lekki, ot tak dla zasady ) i świeże ubrania. Sprawiamy wrażenie, jako byśmy szykowali się do pracy, bo przecież faktycznie tak jest, nawet kiedy nasza trasa to przejście z sypialni do salonu. Jeśli w Twojej pracy video-konferencje to rzecz absolutnie normalna, to wybierz elegancką, ale wygodną bluzkę a dolna część stroju może być absolutnie dowolna. ( uwierz, tak robią wszystkie Youtuberki, bo przecież na video widać tylko od pasa w górę ).

Musi być wygodnie i … stylowo!


Pracuję z domu od dwóch lat, więc spędzam w nim sporo czasu. Aktualnie nawet 100 procent. Wychodzę z założenia, że nawet jeśli nigdzie nie wychodzę to wcale nie muszę wyglądać brzydko, a te „ładne ubrania” zostawiać na specjalne okazje. Oczywiście priorytetem jest dla mnie wygoda, ale chcę po prostu wyglądać schludnie, aby czuć się ze sobą dobrze. Byle jaki strój odbija się na jakości mojej pracy i wszystko jest takie nijakie. Staram się wybierać taki strój, którego nie będę miała co chwile zmieniać. Nie lubię chodzić w jeansach po domu, dlatego najcześciej wybieram leginsy lub dresy. W drugim przypadku lubię mieć komplet razem z bluzą. Nigdy nie oszczędzam na ciuchach po domu, mają być wygodne… i stylowe. Dres w czaszki kosztował ponad trzy stówy i wcale nie żałuję. Na co dzień nie noszę kapci, ale chętnie wybieram klapki basenowe. Lubię też kolorowe skarpetki, które są jedynym wyjątkiem od zasady „nie dzielę ubrać na domowe i wyjściowe”.

Jak dobrze wyglądać w domu?

Przede wszystkim unikaj dzielenia ubrań na domowe, wyjściowe i bardzo wyjściowe. Jeśli masz ochotę to ubierz sukienkę, którą dotychczas trzymałaś na specjalną okazję. Co jeśli nigdy nie nadejdzie lub w danym momencie będziesz miała ochotę na coś zupełnie nowego?
Zwracaj uwagę na materiały, z których wykonanych są Twoje ubrania. Mają być wygodne i przewiewne, dlatego najlepiej sprawdzi się bawełna.
Podstawą każdego stroju jest bielizna, więc zadbaj aby była miękka, wygodna i bez zbędnych usztywniaczy.
Jeśli piżama to Twój wybór na cały dzień, postaraj się aby nie była to stara, porozciągana koszulka ale jakiś wygodny i schludny komplet.
Pozbądź się z szafy starych lub zniszczonych ubrań i mam tu na myśli takie, których nie lubisz ubierać nawet po domu. To normalnie, że rzeczy się zużywają. Lepiej zrobić miejsce w szafie niż mieć złudne wrażenie, że choć masz tyle ubrań to nadal nie masz się w co ubrać.

Koniecznie przeczytaj: Domowe biuro w stylu skandynawskim.

Jestem ciekawa, jaki jest Wasz ulubiony strój domowy? A może natchnęłam Was na zakupy? Te zawsze możecie zrobić online!

XOXO