Site icon TINAHA.PL

„Byłam i świetnie się bawiłam” – recenzja spotkania blogerek, Wrocław 27/09

„Byłam i świetnie się bawiłam” – tak pokrótce mogłabym skomentować mój udział w spotkaniu dolnośląskich blogerek, które odbyło się kilka dni temu ( 27/09 ) w Stalbet Cafe&Pub we Wrocławiu. Na całe szczęście znałam dwie blogerki, które również brały udział, a kilka nowych poznałam tuż przed spotkaniem, dlatego też odbyło się bez napięcia ani stresu. Wraz z naszym wejściem ( mimo minimalnego spóźnienia ) przełamały się pierwsze lody i atmosfera od razu stała się bardzo luźna. Przyczyniła się do tego również obsługa kawiarni, która przywitała Nas napojami i półmiskami pysznych owoców. Mimo, że każda z Nas miała coś do powiedzenia to musiałyśmy się nieco powstrzymywać i grzecznie słuchać zaproszonych gości.( śmiech! ) Na początku odbyła się prezentacja firmy i kosmetyków Mary Kay, która zakończyła się pokazem pielęgnacji twarzy i makijażu, w którym udział wzięła jedna z blogerek. Następnie o swoich kosmetykach opowiedziały dziewczyny z Vipera, oczywiście w tym przypadku również odbył się pokazowy makijaż, na którym zakończyła się część prezentacyjna.

Już po dwóch godzinach od rozpoczęcia spotkania czułam się, jakbym znała się z wszystkimi dziewczynami od lat, ponieważ atmosfera była tak luźna, że bez skrępowania mogłyśmy gadać o wszystkim i o dziwo kosmetycznych tematów było niewiele. Dobrze, że w pewnym momencie Pani z obsługi podała pyszne kanapeczki, dzięki którym nie zagadałyśmy się na śmierć a atmosfera nieco się uspokoiła i ucichła. Nie odbyło się również bez prezentów od sponsorów, których było nie mało. Zanim jednak pokażę Wam je wszystkie to chciałabym podziękować organizatorce Natalii za przygotowania tak wspaniałego spotkania. ( oby takich więcej! )

koszulka I&G DIY FOR YOU
 Teraz pokażę Wam wszystkie wspaniałości, jakie otrzymałam od sponsorów spotkania. Niestety nie wszystko trafiło 100% w mój gust lub po prostu pewnych rzeczy nie używam ( np. lakiery do paznokci ), więc będziecie mogli wkrótce spodziewać się jakiegoś kosmetycznego rozdania – bądźcie czujni!
Poza morzem kosmetyków otrzymałam również śliczną sukienkę, jednakże rozmiar 36 ani trochę nie pasuje do mnie, noszącej 42, dlatego też sukienka pójdzie na sprzedaż abym mogła kupić jakieś nowe kosmetyki lub po prostu wrzucę ją jako nagrodę do rozdania dla Was. 
Mam nadzieję, że recenzja, zdjęcia jak i cały dzisiejszy wpis jest wyczerpujący:)
 A wy, lubicie spotkania blogerek? Kiedykolwiek mieliście okazję uczestniczyć? Jakie są Wasze odczucia na ten temat? Czy myślicie, że to dobry sposób reklamowania się firm?

To tyle na dziś, dziękuję za uwagę i do usłyszenia wkrótce!

XOXO