Site icon TINAHA.PL

Aplikacje do edycji zdjęć na telefonie – moje ulubione.

Nie ma co się dziwić, że powstaje coraz więcej aplikacji do obróbki zdjęć na telefonie, w końcu ten towarzyszy nam na każdym kroku. Era dodawania zdjęć czy to na facebooka czy instagrama bez jakiejkolwiek obróbki już dawno odeszła w niepamięć, a filtry, które oferuje choćby instagram również stają się niewystarczające. Aplikacje do edycji zdjęć na telefonie zyskują na popularności poprzez łatwą dostępność czy prostotę obsługi. Zebrałam w jedno miejsce kilka moich ulubionych, z których korzystam na co dzień. Skupię się dzisiaj na temacie samych zdjęć, aczkolwiek nie wykluczam pojawienia się podobnych postów dotyczących edycji video czy instastories. Zanim zacznę dodam, że pracuję na telefonie Iphone, więc wszystkie aplikacje dostępne są na pewno w AppStore.

Aplikacje do edycji zdjęć na telefonie – moje top 5.

LIGHTROOM

Aplikacja od Adobe jest moim numerem jeden! Kiedy wersja na komputer kosztuje kilkaset złotych, ta w wersji mobilnej jest zupełnie za darmo. Oczywiście ma swoje ograniczenia, ale do zwykłego codziennego użytku bezpłatna wersja w zupełności wystarczy. Przy jej pomocy skorzystacie z najpopularniejszych obecnie presetów oferowanych przez firmy czy topowych influencerów. Czym są presety? To gotowe ustawienia różnych opcji, które za jednym kliknięciem upiększają zdjęcie. Ja aktualnie mam zainstalowanych ok 50 presetów, ale muszę Was zasmucić – te nie są cudotwórcami i dadzą różny efekt w zależności od zdjęcia.

Po lewej zdjęcie bez obróbki, środek i prawa strona to efekty użycia presetów.


Wróćmy jednak do samej aplikacji – Lightroom to ogrom funkcji i możliwości manewrowania światłem, kolorystyką czy efektami. W darmowej wersji niedostępna jest wyłącznie opcja „healing” pozwalająca na usunięcie zbędnych obiektów czy niechcianych gości na zdjęciu. Ponadto w darmowej wersji istnieje ograniczenie 2GB na zdjęcia – po przekroczeniu tego limitu należy usunąć ich część bądź wykupić PRO. Płatna wersja oferuje aż 100GB na zdjęcia i kosztuje ok 30 złotych miesięcznie.

Po lewej zdjęcie bez obróbki, po prawej efekt końcowy: nałożony preset, wzmocnienie koloru włosów oraz nieba, usunięte osoby z tła

LIVECOLLAGE

To aplikacja, z której korzystam regularnie. Jest niezastąpiona kiedy chcę w kreatywny sposób przedstawić kilka zdjęć…w jednym, czyli zrobić po prostu kolaż. Apka oferuje mnóstwo fajnych szablonów od 1 do 10 zdjęć, które w efekcie końcowym mogą być przedstawione w prostokącie pionowym bądź poziomym lub kwadracie. Od niedawna dostępnych jesr sporo szablonów do tworzenia ładnych stories na Instagramie. Poza funkcją tworzenia kolaży dostępne są opcje filtrów czy edycji zdjęć oraz video. Aplikacja jest bezpłatna, ale ma też odpłatne rozszerzenie PREMIUM, które pozwala na dostęp do wszystkich funkcji, w tym większości efektywnych szablonów do stories czy postów na Instagram. Jego koszt to 47,99$ rocznie.

Możliwości programu Livecollage

APLIKACJE DO EDYCJI ZDJĘĆ NA TELEFONIE: SNAPSEED

Aplikacja z pozoru oferująca te same funkcje co pozostałe, aczkolwiek ja używam jej w dwóch konkretnych przypadkach. Po pierwsze opcja „Naprawianie” dzięki czemu możemy usunąć np. plamkę ze ściany bądź niechciany element. Początkowo wydaje się być to trudne w zrobieniu, aczkolwiek często udaje mi się jednym kliknięciem uzyskać zamierzony efekt. Ta funkcja działa podobnie do tej z Lightroom, ale nie trzeba za to płacić. Drugą opcją, z której często korzystam to „Selektywnie”, dzięki czemu mogę np rozjaśnić, wyostrzyć bądź nasycić kolory wybranego obszaru nie ingerując w całe zdjęcie. Generalnie aplikacja jest kompletna jeśli chodzi o edycję zdjęć na telefonie, a ponadto jest darmowa.

Przy pomocy narzędzia Naprawianie usunęłam osobę z tła po prawej stronie.

QUICKSHOT

Kolejna aplikacja, której być może do końca jeszcze nie odkryłam, ale korzystam z jednej funkcji i za to mega ją cenię. Dodam od razu, że używam jej w bezpłatnej wersji. Na czym polega jej fenomen? Kojarzycie zdjęcia influncerek, które gdziekolwiek nie zrobią zdjęcia to towarzyszy im idealnie wyglądające… niebo? Otóż to! Aplikacja dostępnych ma kilkadziesiąt ( w bezpłatnej wersji kilkanaście ) układów tła od tych bardziej naturalnych do wręcz magicznych. Co więcej sama wykrywa linię nieba na zdjęciu, więc dzieje się to jednym kliknięciem. Czasem niestety nie jest zbyt dokładna, ale to już zależy od samego zdjęcia. Oprócz zmiany samego nieba aplikacja dostosowuje całe zdjęcie pod względem kolorystyki aby całość wyglądała jak najbardziej autentycznie. Jest to właściwie jedyna funkcja z jakiej korzystam w tej aplikacji ale i tak ją bardzo lubię – no spójrzcie tylko na efekty.
Na koniec dodam jeszcze, że roczna subskrypcja aplikacji w wersji PRO kosztuje 115 złotych, zaś dożywotnio 280 pln. Po zakupie możecie korzystać z ogromu filtrów i efektów, a nawet powielać się na zdjęciu.

Po lewej pierwotne zdjęcie, środek i prawa strona to darmowe efekty nieba

CIEKAWY TEMAT: ZARABIANIE NA BLOGU – GDZIE SZUKAĆ OFERT WSPÓŁPRACY?

FACETUNE 2

Od razu mówię – apka dostępna jest tylko na iOS, ale na Androidzie działa jej poprzednik Facetune. ( płatna ok 19 złotych )
Aplikacja w darmowej wersji oferuje dużo fajnych możliwości jak np. wygładzenie miejscowe, wybielenie uśmiechu, nasycenie kolorów czyli wszystko czego potrzebują makijażystki aby uzyskać nieskazitelne ujęcie swojego make’upu. Kolejną ciekawą opcją jest ingerencja w wygląd twarzy poprzez odchudzenie jej w trzech płaszczyznach. Ponadto korzystając z funkcji refine możecie odjąć sobie trochę kilogramów bądź powiększyć wcięcie w talii. Oczywiście wszystko z rozwagą i bez przesady. Ot, taki Photoshop w telefonie. Co ważne, to wszystko w bezpłatnej wersji. Kupując wersję rozszerzoną ( 160 złotych rocznie lub 330 złotych dożywotnio ) macie dostęp do ogromu funkcji tj. ingerencja w wygląd oczu, nosa czy ust, oświetlenie twarzy i wiele innych. Te możliwości naprawdę robią wrażenie i oczywiście za darmo możecie podejrzeć ich efekty.

Przy pomocy opcjo Refine nadałam sobie wcięcia w talii.

Aplikacje do edycji zdjęć na telefonie – podsumowanie.

Aplikacje do edycji zdjęć na telefonie nie wymagają ogromnej wiedzy, wszystkiego można się nauczyć, a najlepiej po prostu próbować. Warto testować sobie różne ustawienia, efekty, opcje na zdjęciach, aż w końcu edycja będzie szła błyskawicznie. Choć wiem jak wiele możliwości dają płatne wersje aplikacji to jednak na początek w zupełności wystarczą Wam te bezpłatne.
Wpis z pewnością będzie aktualizowany w momencie pojawienia się czegoś nowego, co warte będzie uwagi. Dajcie znać, czy znacie którąś z aplikacji do edycji zdjęć na telefonie o których mówiłam. Może macie swoje ulubione warte uwagi?

XOXO