Site icon TINAHA.PL

Pomóż uratować konia Jago.

Od roku żyjemy w dziwnych czasach i nie widać pozytywnych perspektyw. Jest mi niezwykle przykro czytając historie ludzi, którzy tracą biznesy życia. Jeszcze bardziej uderzają w moje serce historie cierpiących zwierząt, a jak mnie znacie, to wiecie, że ja kocham zwierzęta. Dzisiejszy wpis będzie inny niż zwykle, a jego celem będzie zachęcenie Was do wsparcia zbiórki. Pomóż uratować konia Jago.

Jakiś czas temu przeczytałam o fundacji Centaurus, która ratuje zwięrzęta przed ubojem. Serce mi pękało przeglądając kolejne historie koni walczących o życie i postanowiłam wrzucić informację o zbiórce na kucyka Leosia na swoim Instagramie i choć czasu było niewiele to udało się zebrać potrzebne pieniądze na wykup i leczenie zwierzaka. To pokazało mi, że media społecznościowe mają moc i warto wykorzystać ją w dobrym celu. Przejdźmy więc do konkretów.

Koń Jago – fundacja Centaurus

Pomóż uratować konia Jago.

Aktualnie na stronie fundacji trwa zbiórka na Jago – konia, który „nie spełnił oczekiwań handlarza” i został skazany na śmierć. Zaniedbany, okuty w łańcuchy, regularnie uciszany batem czeka na swój koniec. Fundacja chce odkupić zwierze i przywrócić mu zdrowie. Potrzebna jest jednak nasza pomoc, liczy się każda złotówka. Czasu jest niewiele a do zebrania jest kilkanaście tysięcy złotych.

Pomóc można na wiele sposobów:
przekazanie darowizny bezpośrednio na stronie zbiórki na Jago
wysyłając płatny SMS o treści JAGO pod numer 7412 (koszt 4,92 z VAT) pod numer 7910 (koszt 11,07 z VAT) pod numer 91950 (koszt 23,37 z VAT) pod numer 92400 (koszt 29,52 z VAT)
przelewem bankowym w tytule wpisując JAGO na PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350 Fundacja Centaurus ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Fundacja Centaurus od przeszło 15 lat ocaliła ponad 1200 koni. Polska skazuje na rzeź 30 000 koni rocznie, takich jak Jago. Centaurus swoje działania finansuje wyłącznie dzięki wsparciu od osób prywatnych, takich jak Ty. Bez nas Jago nie ma szans. Liczy się każda złotówka. Całą historię konia Jago znajdziesz na stronie fundacji, ale ostrzegam, że łzy same cisną się do oczu. W zbiórce liczy się każdy, nawet najmniejszy gest. Pomyśl tylko, że gdyby każdy z nas wpłacił skromne 5 złotych, to razem niewielkim kosztem możemy uzbierać ogromną kwotę. Pomóc możecie również udostępniając ten wpis, aby dotarł do kolejnych osób, które mogą wspomóc zbiórkę.

XOXO