Site icon TINAHA.PL

Projekt Denko : Czerwiec

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną odsłoną projektu denko, którą  postanowiłam kontynuować i umieszczać co miesiąc. Niestety przez przeprowadzkę i całe związane z tym zamieszanie nie byłam w stanie stworzyć edycji majowej. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe. 
Na początku pozwolę sobie wspomnieć co u mnie? Semestr jeszcze nie zaliczony, samochodu brak…ale za to zmieniłam fryzurę, a raczej jej kolor. Najpierw wyszedł czerwony, ale po kilku myciach jest w różnych odcieniach, od czerwonego po rudy. Efekt podoba mi się bardzo, mam nadzieję, że kolor nie zmyje się całkiem ^^
Ok, przechodzimy do projektu. W tej edycji mam do zaprezentowania pięć kosmetyków z przewagą tych do włosów. 
Pierwszym zużytym kosmetykiem jest DERMEDIC EMOLIENT LINUM czyli szampon do włosów chroniący skórę. Produkt wpadł w moje ręce wraz z którąś edycją ShinyBox. Cena sklepowa to ok. 22,50 pln / 200 ml. Chyba nie zdecydowałabym się na jego zakup stojąc w sklepie, ale cieszę się, że mogłam sprawdzić jak działa szampon z wyższej półki. Niestety moja ocena nie będzie zbyt pozytywna. Szampon miał chronić skórę głowy, a ja odczuwałam raczej swędzenie niż ulgę. Dodatkowo szampon bardzo słabo się pieni. Musiałam nanieść naprawdę sporą jego ilość, aby uzyskać pianę. To niestety duży minus, bo osobiście uważam, że kosmetyki z wyższej półki powinny być bardziej wydajne niż te popularne. No ale nic, ja niestety ale nie polecam. Bardzo mi przykro, ale jednocześnie bardzo się cieszę, że w końcu szampon się skończył i mogę otworzyć nową zdobycz 🙂
Kolejnym kosmetykiem, również do włosów jest Odżywka z jedwabiem od CECE MED. Cena sklepowa to 19 pln / 300 ml. Produkt bardzo przypadł mi do gustu, po zastosowaniu włosy były gładkie i dobrze się układały, więc odżywka ma wszystko co cenię. Do tego wygodne w stosowaniu opakowanie, bez żadnych zakrętek ani trzymania produktu do góry dnem. Odżywka bardzo wydajna, wystarczyła mi na bardzo długo i choć teraz testuję inną to chętnie w przyszłości do niej wrócę. 
Niestety tak jak odżywką nie jestem zachwycona Jedwabiem w płynie również od CECE MED. Stosowanie i innowacyjność opakowania są super, jednak ciężko mi było określić odpowiednią ilość produktu, którą powinnam umieścić na włosach, a kiedy „psikałam” o raz za dużo, okazywało się, że moje włosy wyglądały jakby były przetłuszczone. No i to chyba jedyna wada, ale niestety często zamiast nadawać miękkości włosom sprawiałam, że wyglądały źle. Plusem była duża wydajność i tak jak wcześniej wspomniałam sposób aplikacji jedwabiu. Cena sklepowa to 23 pln / 75ml.
Następnym kosmetykiem, na szczęście już nie do włosów jest antyperspirant Rexona Fresh motionsense system. Czyli im więcej się ruszam, tym bardziej mnie chroni. No bardzo mi przykro, ale w moim przypadku nie sprawdziło się w ogóle. Poza przyjemnym zapachem, który niestety ulatniał się bardzo szybko nie odkryłam w antyperspirancie niczego co mogło by świadczyć o jego niezawodności czy innowacyjnej formule. Na szczęście nie kupiłam go sama, bo zazwyczaj omijam tą markę, ale dostałam w pudełku ShinyBox. Cena w sklepie to ok 10 pln / 150 ml.
Ostatnim produktem w dzisiejszym wpisie jest Płyn do demakijażu Pure Pleasure  firmy MIRACULUM. 
To będzie chyba mój ulubiony płyn do demakijażu, przede wszystkim ze względu na sposób stosowania. Proste opakowanie z pompką to klucz do sukcesu! Płyn dobrze zmywa nawet mocny makijaż, nie szczypie i nie podrażnia oka.  Cena sklepowa to ok 20 pln / 125 ml
To wszystko w dzisiejszym poście. Do usłyszenia wkrótce!<3
Lada dzień wyniki rozdania!:)
XOXO