Odkąd zostałam mamą zmieniło się u mnie bardzo wiele, ale jedno pozostało takie samo – nadal uwielbiam zakupy. Niestety chodzenie po galerii z wózkiem nie należy do najwygodniejszych, dlatego większość ubrań zamawiam online. Jest bardzo wygodna opcja, a przy okazji ceny często są dużo niższe. Moja szafa niestety nie jest bez dna, dlatego dzisiaj opowiem Wam o moim sposobie, dzięki któremu nigdy nie mam za dużo ciuchów, zawsze mam się w co ubrać i co nie co przy tym zarobię.
Średnio raz na dwa miesiące robię pełny przegląd szafy, dzięki czemu doskonale wiem, w których ubraniach chodzę na okrągło, a po które sięgam bardzo rzadko. W ten sposób robię selekcję i zostawiam tylko te ciuchy, które faktycznie będę nosić. Resztę przygotowuję do sprzedaży. Często mam tak, że kupuje coś pod wpływem chwili a później okazuje się, że kompletnie dana rzecz do mnie nie pasuje więc nie ma sensu trzymać jej na siłę.
JAK SPRZEDAJĘ UBRANIA ONLINE?
1. Każdą rzecz piorę, dokładnie sprawdzam i oceniam jej stan.
2. Fotografuję każde ubranie – najlepiej na sobie, a jeśli nie mam takiej możliwości to tworzę kompozycję na podłodze. Uwierzcie – dobre zdjęcia to 80% sukcesu w sprzedaży. Warto zadbać o ogólną estetykę i czyste tło.
3. Opisuję dokładnie ubranie zaznaczając rozmiar, wymiary, wszelkie wady i zalety oraz określam cenę. Przy wycenie zawsze biorę pod uwagę to jaką kwotę zapłaciłam oraz ogólny stan. Musicie mieć na uwadze, że ubranie jest używane, a kupujący musi opłacić jeszcze wysyłkę więc łączna kwota musi nadal atrakcyjna.
Stron, na których wystawić możecie swoje ubrania jest całkiem sporo. Ja często korzystam z allegro.pl, szafa.pl bądź vinted.pl
Właśnie ruszyła moja wyprzedaż szafy – zapraszam tutaj zainteresowanych!
Właśnie ruszyła moja wyprzedaż szafy – zapraszam tutaj zainteresowanych!
4. Bardziej atrakcyjne rzeczy wystawiam pojedynczo, a przy tych mniej wartościowych tworzę zestawy/ komplety ubrań czyli sporo ciuchów w niskiej cenie.
5. Na sprzedaży i zapłacie przez kupującego moje zadanie się nie kończy. Przede mną ważny etap – pakuję paczkę i biegnę na pocztę…. tak było dawno temu.
Znalazłam zdecydowanie wygodniejsze rozwiązanie – stronę furgonetka.pl, dzięki której w kilku prostych krokach wycenię koszt przesyłki a następnie zamówię kuriera, który odbierze paczkę bezpośrednio ode mnie. Na stronie dostępnych jest aż 10 firm kurierskich, takich jak DHL, DPD, UPS czy Inpost, więc nie mam problemu z wybraniem najkorzystniejszej dla mnie oferty.
Nadawanie paczek nigdy nie było tak wygodne, a to wszystko nawet 70% taniej i bez wychodzenia z domu. Na hasło „newuser” dodatkowo zniżka 10%.
5. Teraz mogę cieszyć się zarobionymi pieniędzmi i samemu poszukiwać kolejnych ubraniowych perełek.
KUPOWANIE UŻYWANYCH UBRAŃ TO NIE WSTYD
Sprzedawanie ubrań w sieci jest trochę jak wizyta w second handzie, a ja bardzo lubię łowy w lumpeksach. Już dawno minęły czasu, w których kupowanie używanych ciuchów było obciachem. Często nie tylko sprzedaję ale i kupuję ubrania online, dzięki czemu moja garderoba się nieustannie zmienia, a ciuchy nie zdążą mi się znudzić. Przy okazji można trafić na perełki ubraniowe, których nikt w okolicy nie ma, a często mam wrażenie, że we wszystkich sieciówkach jest to samo.
Jestem ciekawa waszej opinii na ten temat. Lubicie kupować ubrania online, a może same robicie wyprzedaż szafy w sieci?
XOXO
Edyta Masarczyk
11 czerwca, 2018Ja rzeczy których już nie używam oddaję potrzebującym.
Pink Lipstick
11 czerwca, 2018Ja już nie sprzedaję rzeczy. Raczej je komuś oddaje 🙂 Ostatnio zrobiłam dośc duże porządki w szafie i trochę się ciuchów pozbyłam. 😀
Delicious Beauty
11 czerwca, 2018Ja sprzedaję tylko kosmetyki, generalnie ubrania się rozchodzą po znajomych i rodzinie 🙂
todoarmo.blogspot.com
11 czerwca, 2018Ja jak już zrobię porządki to rzeczy albo sprzedaje albo oddaje innym.
Klaudia Anna Nowosad
11 czerwca, 2018Myślę, że jesteśmy w takich czasach, że kupowanie używanych ubrań to normalne 🙂
wera
11 czerwca, 2018też by mi się przydało kilka sprzedać, jednak u mnie idzie do sióstr i mamy
Zuzanna Dudko
11 czerwca, 2018Ja od kiedy poznałam stronę furgonetka nie noszę paczek na pocztę – cieszę się że mogę zrobić wszystko w domu i cieszyć się, że oszczędziłam czas i kasę – bo na poczcie wychodziło drozej.
Zdzisława Imianowska
11 czerwca, 2018Od czasu do czasu też robię większy porządek w szafach,ja nie sprzedaję,raczej wrzucam do kontenera dla potrzebujących 😉 Ale dziękuję za rady,może kiedyś skorzystam 🙂
Gabriela Jaworska
11 czerwca, 2018Właśnie chyba muszę zacząć sprzedawać ubrania, bo nie mogę już nic mieścić 😀
Adrianna Andrzejewska
11 czerwca, 2018Ja co jakiś czas robię porządki w szafie. Wtedy mam miejsce na nowe ubrania. Poza tym ja rzadko kupuję dużo nowych rzeczy, za zwyczaj są to 2-3 ciuszki.
Life by MARCELKA
11 czerwca, 2018Ja też właśnie szykuje wyprzedaż szafy, świetne rady
Lena
11 czerwca, 2018Fajny patent na sprzedawanie ubrań:) Też czasem lubię poszperać w ciuchach 🙂
Czary Marty
11 czerwca, 2018ja probowalam sprzedawac ale nie lubie tych sto pytan do…. wole jednak oddac potrzebującym
thrillerly
11 czerwca, 2018Och, coś dla mnie, rzeczy mam już chyba wszędzie… Niestety nie umiem robić ładnych zdjęć ubrań.
Anszpi
12 czerwca, 2018Kupuje wiele rzeczy online ale rzadko trafiam z rozmiarem
Paulina Sp.
12 czerwca, 2018Mi zdarzyło się kilka razy sprzedać ciuchy przez internet, ja byłam zadowolona i kupujący 🙂
Joanna Śliwińska | e-Kobieta
12 czerwca, 2018Gdybym ja chcoala sprzedac swoje ubrania to mialabym wiadomosc, ze robie to nie legalnie i jestem zgloszona do US. Ot, tacy mili ludzie sa w mojej miejscowosci:)
Cathy
12 czerwca, 2018Ja bardzo rzadko sprzedaję ubrania przez internet, ale nadając jakieś przesyłki wolę korzystać z firm kurierskich niż poczty. Ze tej strony na pewno nie raz skorzystam 🙂
Aneczka M
12 czerwca, 2018sama czesto chodze do SH i kupuję dość fajnej jakości ubrania 🙂
Agn
13 czerwca, 2018fajna alternatywa dla biegania na poczę
Inga B.
16 czerwca, 2018Ja nie lubię kupować ciuchów xD
Honorata Osowska
16 czerwca, 2018Lubie tak kupowac ciuszki😍😍😍
Kinga K.
17 czerwca, 2018Nie potrafię się powstrzymać,zawsze coś kupię 😉
Isia Wyłącznie
17 czerwca, 2018Ja nie sprzedaje swoich ubrań. Wolę je oddać potrzebującym.