Od zakończenia świąt zbierałam się do napisania postu, miało być o świętach, ale niestety u mnie nie było tradycyjnie. Zamiast przez tydzień przygotowywać jedzenie i sprzątać, a potem jeść całymi dniami, a potem odgrzewać i dalej jeść, wyjechałam w góry i bawiłam się jak dziecko w parku rozrywki, chodziłam po górach i wcinałam serki z grilla. Zamiast żurku i kiełbasy jadłam kurczaka z frytkami. Nuda, nuda… Nie ma tradycji, więc nie ma o czym pisać. Zdjęć mam mało, większość to fotki z ręki, jak znajdę coś fajnego to wrzucę.
Przejdę do setna postu. Dużo czytałam o projekcie i postanowiłam sama się za to wziąć. Pokrótce chodzi o to, aby uświadomić sobie jak dużo kosmetyków marnujemy, bo wychodzą nowości, więc stare rzucamy w kąt. Dużo kosmetyków nam się po prostu nudzi, bo ile można męczyć ten sam żel pod prysznic czy szampon? Zapach zaczyna nas mulić a kosmetyk się nie chce skończyć. Ja postanowiłam zrobić porządek w swoich kosmetykach i skończyłam kilka, które dla Was zrecenzuję. Każdy kosmetyk opiszę i ocenię w skali 1 do 5 🙂
Od producenta: Żel pod prysznic Original Source o zapachu złotego, egzotycznego ananasa. Słodki i soczysty zapach, który orzeźwia ciało i umysł i przenosi Cię w krainę złotej rozkoszy. Powstał na specjalne życzenie klientów.Produktu OS nie są testowane na zwierzętach.Butelka nadaje się do recyclingu.
Dostałam go wraz z marcowym pudełkiem ShinyBox. Sama na pewno bym go nie kupiła, zapach jest słaby, mało intensywny. Używałam już żeli tej marki i są lepsze zapachy. Jeśli chodzi o działanie, to piana w porządku, nie mam zastrzeżeń. Cena sklepowa ok 9 zł.
Moja ocena: 3/5Wydajność: umiarkowana
2. Szampon Nivea Fresh Energy.
Od producenta: Kompleksowa pielęgnacja dopasowana do indywidualnych potrzeb Twoich włosów, która nada im piękny, zdrowy wygląd i sprawi, że poczujesz się wyjątkowo.
Włosy normalne i skłonne do przetłuszczania się często wyglądają na pozbawione życia i energii.
Od zakończenia świąt zbierałam się do napisania postu, miało być o świętach, ale niestety u mnie nie było tradycyjnie. Zamiast przez tydzień przygotowywać jedzenie i sprzątać, a potem jeść całymi dniami, a potem odgrzewać i dalej jeść, wyjechałam w góry i bawiłam się jak dziecko w parku rozrywki, chodziłam po górach i wcinałam serki z grilla. Zamiast żurku i kiełbasy jadłam kurczaka z frytkami. Nuda, nuda… Nie ma tradycji, więc nie ma o czym pisać. Zdjęć mam mało, większość to fotki z ręki, jak znajdę coś fajnego to wrzucę.
Przejdę do setna postu. Dużo czytałam o projekcie i postanowiłam sama się za to wziąć. Pokrótce chodzi o to, aby uświadomić sobie jak dużo kosmetyków marnujemy, bo wychodzą nowości, więc stare rzucamy w kąt. Dużo kosmetyków nam się po prostu nudzi, bo ile można męczyć ten sam żel pod prysznic czy szampon? Zapach zaczyna nas mulić a kosmetyk się nie chce skończyć. Ja postanowiłam zrobić porządek w swoich kosmetykach i skończyłam kilka, które dla Was zrecenzuję. Każdy kosmetyk opiszę i ocenię w skali 1 do 5 🙂
Od producenta: Żel pod prysznic Original Source o zapachu złotego, egzotycznego ananasa. Słodki i soczysty zapach, który orzeźwia ciało i umysł i przenosi Cię w krainę złotej rozkoszy. Powstał na specjalne życzenie klientów.Produktu OS nie są testowane na zwierzętach.Butelka nadaje się do recyclingu.
Dostałam go wraz z marcowym pudełkiem ShinyBox. Sama na pewno bym go nie kupiła, zapach jest słaby, mało intensywny. Używałam już żeli tej marki i są lepsze zapachy. Jeśli chodzi o działanie, to piana w porządku, nie mam zastrzeżeń. Cena sklepowa ok 9 zł.
Moja ocena: 3/5Wydajność: umiarkowana
Od producenta: Kompleksowa pielęgnacja dopasowana do indywidualnych potrzeb Twoich włosów, która nada im piękny, zdrowy wygląd i sprawi, że poczujesz się wyjątkowo.
Szampon Fresh Energy:
– oczyszcza i sprawia, że włosy stają się pełne energii
– nadaje włosom pełen świeżości wygląd
– ożywia i pobudza zmysły
Jak dla mnie to totalna klapa, pieni się beznadziejnie, zapach niewyczuwalny. Zupełnie nie spełnia swojej roli – działania przeciw przetłuszczaniu się włosów. Nie zauważyłam poprawy „świeżości” moich włosów. Cena sklepowa ok 10 zł
Moja ocena: 1/5
Wydajność: mała
3. Peeling do stóp Neutrogena.
Od producenta: Połączenie złuszczających mikrogranulek i mocznika skutecznie zmiękcza szorstka skórę i pomaga redukować zrogowacenia, pozostawiając skórę miękką i gładką.Skoncentrowana, nawilżająca Formuła Norweska zapewnia długotrwałe nawilżenie utrzymujące się aż do 24 godzin i przynosi ulgę suchym stopom. Specjalna formuła z mentolem daje przyjemne uczucie schłodzenia oraz natychmiastowo odświeża i relaksuje zmęczone i przegrzane stopy. Rezultat widoczny już po pierwszym użyciu: skóra stóp odzyskuje miękkość i gładkość.
Świetny kosmetyk, delikatny miętowy zapach, bardzo wydajny, wygładza stopy. W połączeniu z kremem do stóp daje świetne rezultaty. Jestem bardzo zadowolona! Cena sklepowa ok 17 zł.
Moja ocena: 4+/5Wydajność: duża
4. Perfumy Today Tommorow Always AVON.
Od producenta: Oszałamiający słodyczą i kobiecością koktajl frezji, strelicji, hibiskusa, budlei, wody różanej i jedwabistego piżma. kategoria: kwiatowa
Uwielbiam te perfumy, mają całkiem inny zapach niż wszystkie. Nie są słodkie, mają piękny zapach kwiatowy. Używam ich na co dzień, zamiennie z innymi. Nie są zbyt intensywne, jednak długo utrzymają swój piękny zapach. To mój piąty flakon, a szósty już czeka. Cena sklepowa: 99 zł
Moja ocena: 5/5Wydajność: duża
5. Perfumy Puma Sync.
Od producenta: `Sync` łączy w sobie wibrujące aromaty owoców z kojącymi nutami kwiatowymi – idealna mieszanka, która doda Ci pewności siebie i energii. Nuta głowy perfum zachwyca skrzącą się mieszanką kolorowych owoców: egzotycznej papai, porzeczek i mandarynek. Kategoria: kwiatowo – owocowaNuty zapachowe:nuta głowy: papaja, porzeczka, mandarynkanuta serca: lotos, kwiat mandarynki, nuty wodnenuta bazy: drewno sandałowe, ambra, biała brzoskwinia
To jedne z moich ulubionych obecnie perfum, obok Gucci Guilty oraz Lancome Hypnose Senses. Perfumy idealnie wpasowują się w mój gust, są niezwykle świeże i po prostu cudowne<3 Ich cena nie jest wysoka, więc kolejny flakonik już gości u mnie na półce, kupiony w zestawie z dezodorantem. Polecam wszystkim! Równie ładnie pachnie też wersja Yellow, jednak tych nie przebije nic! Zapach długo utrzymuje się na ubraniach. Cena sklepowa: ok 80 zł / 60 ml
Moja ocena: 5/5
Wydajność: umiarkowana
Od producenta: Szampon przeznaczony do rozświetlania naturalnych blond włosów, rozjaśnianych oraz siwych. Szampon neutralizuje żółty pigment i zmywa zabrudzenia. Zalecamy dwukrotne mycie. Pierwsze usuwa zabrudzenia, drugie neutralizuje niechciane odcienie żółci oraz `chłodzi` kolor włosów. Dzięki zawartości naturalnego jedwabiu, szampon ma właściwości nawilżające. Już po pierwszym zastosowaniu włosy są miękkie, lśniące oraz nie elektryzują się.
Cudowny ratunek moich włosów, po spieprzonym farbowaniu. Efekty rewelacyjne. Na początku troche przeraził mnie kolor szamponu, ale na szczęście moje włosy nie zrobiły się fioletowe:) Produkt bardzo wydajny. Jedynym minusem było lekkie zniszczenie struktury włosa, jednak wystarczyła dobra odżywka, żeby przywrócić ich miękkość i gładkość. Cena sklepowa ok 18 zł/50ml.
Moja ocena 5/5Wydajność: duża
To tyle na dzisiaj, lecę dalej chorować i zamartwiać się kupnem mieszkania, mam nadzieje, że w ciągu miesiąca będę mogła aranżować swoje własne cztery kąty.
Jutro czeka mnie audycja radiowa, niestety nie wiem jaka stacja, w sumie to nie wiem nic, ale mam nadzieje, że będzie fajnie i poznam ciekawych ludzi.
Do usłyszenia.
XOXO

Ilona Cygan
26 kwietnia, 2014nie przepadam za szamponami z Nivea 😀 za to perfumy od Avon uwielbiam właśnie za ich wydajność 🙂 no i za zapachy oczywiście 😉
TINA HA
27 kwietnia, 2014W kwestii perfum Avon jest bardzo dobrą marką, co do innych ich kosmetyków mam nieco wątpliwości 🙂
Ilona Cygan
27 kwietnia, 2014nie przepadam za szamponami z Nivea 😀 za to perfumy od Avon uwielbiam właśnie za ich wydajność 🙂 no i za zapachy oczywiście 😉
Ro wpierwszymrzedzie
27 kwietnia, 2014Jestem ciekawa tego scrubu do stóp, zwykle używam z Avonu, ale szukam teraz czegoś z innej firmy 🙂
TINA HA
27 kwietnia, 2014Polecam spróbować, może Tobie również podpasuje 🙂
Aleksandra Badzio
27 kwietnia, 2014O, żele z OS są świetne, aktualnie mam różowy , może za jakiś czas kupię ten co pokazałaś 🙂
Michał Modlich
27 kwietnia, 2014Bardzo lubię serię z OS ;).
TINA HA
27 kwietnia, 2014Ja również, jednak ten zapach nie przypadł mi do gustu 🙂
Ro wpierwszymrzedzie
27 kwietnia, 2014Jestem ciekawa tego scrubu do stóp, zwykle używam z Avonu, ale szukam teraz czegoś z innej firmy 🙂
Kamila (brunetteblend)
27 kwietnia, 2014Też uważam,że jest mnóstwo lepiej pachnących żeli z Orginal Source niż ten 🙂 Próbowałam kilkanaście już ale żaden nie przypadł mi do gustu zwłaszcza,że zapach szybko znika,a i działania pielęgnacyjnego nie zauważyłam
TINA HA
27 kwietnia, 2014Mam te same odczucia 🙂
TINA HA
27 kwietnia, 2014Polecam spróbować, może Tobie również podpasuje 🙂
TINA HA
27 kwietnia, 2014W kwestii perfum Avon jest bardzo dobrą marką, co do innych ich kosmetyków mam nieco wątpliwości 🙂
Aleksandra Badzio
27 kwietnia, 2014O, żele z OS są świetne, aktualnie mam różowy , może za jakiś czas kupię ten co pokazałaś 🙂
Michał Modlich
27 kwietnia, 2014Bardzo lubię serię z OS ;).
Kamila (brunetteblend)
27 kwietnia, 2014Też uważam,że jest mnóstwo lepiej pachnących żeli z Orginal Source niż ten 🙂 Próbowałam kilkanaście już ale żaden nie przypadł mi do gustu zwłaszcza,że zapach szybko znika,a i działania pielęgnacyjnego nie zauważyłam
TINA HA
27 kwietnia, 2014Mam te same odczucia 🙂
TINA HA
27 kwietnia, 2014Ja również, jednak ten zapach nie przypadł mi do gustu 🙂
Justyna Parucka
28 kwietnia, 2014Super blog. Może wspólna obserwacja? Pozdrawiam i zapraszam 🙂 http://jusinx.blogspot.com/
Ollie Pff
28 kwietnia, 2014wypróbuję 😉 Świetny blog, napewno będę wpadać częściej 😉
Obserwuję i liczę na rewanż 😉
http://trzymam-pozory.blogspot.com/
Justyna Parucka
28 kwietnia, 2014Super blog. Może wspólna obserwacja? Pozdrawiam i zapraszam 🙂 http://jusinx.blogspot.com/
Ollie Pff
28 kwietnia, 2014wypróbuję 😉 Świetny blog, napewno będę wpadać częściej 😉
Obserwuję i liczę na rewanż 😉
http://trzymam-pozory.blogs…
Paulina K.
30 kwietnia, 2014Zaintrygował mnie szampon. Mam naturalne blond włosy jednak trochę ciemne, ciekawe jak by u mnie się sprawdził.
Paulina K.
30 kwietnia, 2014Zaintrygował mnie szampon. Mam naturalne blond włosy jednak trochę ciemne, ciekawe jak by u mnie się sprawdził.
Paulina K.
18 czerwca, 2019Zaintrygował mnie szampon. Mam naturalne blond włosy jednak trochę ciemne, ciekawe jak by u mnie się sprawdził.
Ollie Pff
18 czerwca, 2019wypróbuję 😉 Świetny blog, napewno będę wpadać częściej ;)Obserwuję i liczę na rewanż ;)http://trzymam-pozory.blogspot.com/
Justyna Parucka
18 czerwca, 2019Super blog. Może wspólna obserwacja? Pozdrawiam i zapraszam 🙂 http://jusinx.blogspot.com/
Kamila (brunetteblend)
18 czerwca, 2019Też uważam,że jest mnóstwo lepiej pachnących żeli z Orginal Source niż ten 🙂 Próbowałam kilkanaście już ale żaden nie przypadł mi do gustu zwłaszcza,że zapach szybko znika,a i działania pielęgnacyjnego nie zauważyłam
TINA HA
19 czerwca, 2019Mam te same odczucia 🙂
Michał Modlich
18 czerwca, 2019Bardzo lubię serię z OS ;).
TINA HA
19 czerwca, 2019Ja również, jednak ten zapach nie przypadł mi do gustu 🙂
Aleksandra Badzio
18 czerwca, 2019O, żele z OS są świetne, aktualnie mam różowy , może za jakiś czas kupię ten co pokazałaś 🙂
Ro wpierwszymrzedzie
18 czerwca, 2019Jestem ciekawa tego scrubu do stóp, zwykle używam z Avonu, ale szukam teraz czegoś z innej firmy 🙂
TINA HA
19 czerwca, 2019Polecam spróbować, może Tobie również podpasuje 🙂
Ilona Cygan
18 czerwca, 2019nie przepadam za szamponami z Nivea 😀 za to perfumy od Avon uwielbiam właśnie za ich wydajność 🙂 no i za zapachy oczywiście 😉
TINA HA
19 czerwca, 2019W kwestii perfum Avon jest bardzo dobrą marką, co do innych ich kosmetyków mam nieco wątpliwości 🙂