Na wstępie powiem, że jeśli chodzi o mnie to wszelkiego rodzaju maseczki są moimi ulubionymi produktami do testów. Najchętniej jednak sięgam po produkty typu peel off, rzadziej wybieram maski typu „zrób to sam”. Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o chińskim wynalazku, jakim jest czarna maska do twarzy to odczucia miałam bardzo mieszane. Nie przekonywał mnie ani fakt jej pochodzenia, ani tym bardziej czarny niczym smoła kolor. Liczba pozytywnych w Internecie opinii ostatecznie jednak mnie do niej przekonała. Maseczka kosztowała mnie coś koło 6 dolarów i czekałam na nią ponad dwa tygodnie.
Pierwszy naoczny efekt widać już po pierwszym użyciu, aczkolwiek regularne stosowanie daje znacznie lepsze rezultaty.
Użycie maseczki jest niezwykle proste, nakładamy smołę na twarz, a po kilkunastu minutach ( w zależności od grubości nałożonej warstwy) ściągamy, a raczej odrywamy z twarzy niczym plaster.
Myliłam się i to bardzo. Maseczkę nie dość, że źle się ściągało, co było bardzo nieprzyjemnym uczuciem, to dodatkowo bardzo rwała się na kawałki, więc ściągnięcie jej za jednym pociągnięciem nie było możliwe.
Radzę unikać okolicy oczu oraz brwi, jeśli nie chcemy uzyskać dodatkowego efektu w postaci depilacji.
Podsumowując, maseczka jest w stu procentach godna polecenia.
Należy jednak kupować ją z pewnego źródła, aby uniknąć uczulenia lub zwykłego rozczarowania.
Dostępna do kupienia na allegro lub bezpośrednio na chińskich portalach zakupowych.
Czy któraś z Was miała okazję testować? Jak efekty i wrażenia?
A może ktoś planuje się skusić?
Dajcie koniecznie znać!
Klaudia
15 maja, 2016Ja mam zamiar ją kupić. Według mnie jest podobna do maseczki z żelatyny,jednak ta daje chyba lepszy efekt.
http://claudettek.blogspot.com
P. Grudzień
15 maja, 2016Brzmi fajnie, choć trochę strasznie. Przeraża mnie ta przypadkowa depilacja, którą możemy sobie nią zafundować. Natomiast jeśli chcesz być piękna, to cierp jak to mówią. To pozostanie niezmienne. Ciężko jest wygrać z zaskórnikami. Dla efektu, który daje ta maska warto chwilkę przeboleć 😉
Pozdrawiam, PGrudzień.
Klaudia
15 maja, 2016Ja mam zamiar ją kupić. Według mnie jest podobna do maseczki z żelatyny,jednak ta daje chyba lepszy efekt.
http://claudettek.blogspot.com
P. Grudzień
15 maja, 2016Brzmi fajnie, choć trochę strasznie. Przeraża mnie ta przypadkowa depilacja, którą możemy sobie nią zafundować. Natomiast jeśli chcesz być piękna, to cierp jak to mówią. To pozostanie niezmienne. Ciężko jest wygrać z zaskórnikami. Dla efektu, który daje ta maska warto chwilkę przeboleć 😉
Pozdrawiam, PGrudzień.
Tyyna
15 maja, 2016Mam ją i już chyba pół roku leży w szafie, właśnie mi o niej przypomniałaś 🙂
Mi ona niestety nie podeszła:( Tak jak mówisz jak kładzie się za cienką warstwę( zależy jak tu rozumieć cienką bo dla mnie to jest normalna warstwa) to można liczyć na depilację:/ Trzeba kłaść grubą warstwę a co za tym idzie zużywa się więcej maski i do tego trzeba z nią siedzieć dłużej. Dodatkowo niektóre pory nie oczyszcza a zabarwia na czarno:/
No niestety ja się na niej zawiodłam.
Tyyna
16 maja, 2016Mam ją i już chyba pół roku leży w szafie, właśnie mi o niej przypomniałaś 🙂
Mi ona niestety nie podeszła:( Tak jak mówisz jak kładzie się za cienką warstwę( zależy jak tu rozumieć cienką bo dla mnie to jest normalna warstwa) to można liczyć na depilację:/ Trzeba kłaść grubą warstwę a co za tym idzie zużywa się więcej maski i do tego trzeba z nią siedzieć dłużej. Dodatkowo niektóre pory nie oczyszcza a zabarwia na czarno:/
No niestety ja się na niej zawiodłam.
Dzezabells Beauty Blog
16 maja, 2016Od dawna przyglądałam się jej 🙂 Napisz proszę, gdzie ją dorwałaś 🙂
Dzezabells Beauty Blog
16 maja, 2016Od dawna przyglądałam się jej 🙂 Napisz proszę, gdzie ją dorwałaś 🙂
Zocha-Fashion
16 maja, 2016fajna ta maseczka, chętnie bym ją wypróbowała.
Gdzie można ją zakupić ?
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Kobieta Niezwykła
16 maja, 2016chyba bałabym się jej użyć, ze względu na kolor 😉
Aleksandra Anna
16 maja, 2016Wiele słyszałam o czarnej masce i czaje się by ją wypróbować na sobie, jednak muszę w pierwszej kolejności wykończyć wszystko to co mam w domu 😉
zaczarowana-oczarowana.pl
Zocha-Fashion
16 maja, 2016fajna ta maseczka, chętnie bym ją wypróbowała.
Gdzie można ją zakupić ?
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Kobieta Niezwykła
16 maja, 2016chyba bałabym się jej użyć, ze względu na kolor 😉
Aleksandra Anna
16 maja, 2016Wiele słyszałam o czarnej masce i czaje się by ją wypróbować na sobie, jednak muszę w pierwszej kolejności wykończyć wszystko to co mam w domu 😉
zaczarowana-oczarowana.pl
Rose line
16 maja, 2016Dużo dobrego słyszę o czarnych maskach. Chętnie się skuszę 🙂
Anonimowy
16 maja, 2016Chyba pierwszy raz trafiłam na taki post, w którym opisana została taka maska. Nigdy nie miałam do czynienia z takim pogromcą, chociaż pewnie czarna maska sama w sobie przeraziłaby mnie kolorem, jednak chętnie bym się na nią skusiła. Miłego wieczoru!
http://kochamcieanonimowo.blogspot.com/
Rose line
16 maja, 2016Dużo dobrego słyszę o czarnych maskach. Chętnie się skuszę 🙂
Anonimowy
16 maja, 2016Chyba pierwszy raz trafiłam na taki post, w którym opisana została taka maska. Nigdy nie miałam do czynienia z takim pogromcą, chociaż pewnie czarna maska sama w sobie przeraziłaby mnie kolorem, jednak chętnie bym się na nią skusiła. Miłego wieczoru!
http://kochamcieanonimowo.b…
P. Grudzień
18 czerwca, 2019Brzmi fajnie, choć trochę strasznie. Przeraża mnie ta przypadkowa depilacja, którą możemy sobie nią zafundować. Natomiast jeśli chcesz być piękna, to cierp jak to mówią. To pozostanie niezmienne. Ciężko jest wygrać z zaskórnikami. Dla efektu, który daje ta maska warto chwilkę przeboleć ;)Pozdrawiam, PGrudzień.
Rose line
18 czerwca, 2019Dużo dobrego słyszę o czarnych maskach. Chętnie się skuszę 🙂
Anonimowy
18 czerwca, 2019Chyba pierwszy raz trafiłam na taki post, w którym opisana została taka maska. Nigdy nie miałam do czynienia z takim pogromcą, chociaż pewnie czarna maska sama w sobie przeraziłaby mnie kolorem, jednak chętnie bym się na nią skusiła. Miłego wieczoru!http://kochamcieanonimowo.blogspot.com/
Dzezabells Beauty Blog
18 czerwca, 2019Od dawna przyglądałam się jej 🙂 Napisz proszę, gdzie ją dorwałaś 🙂
Zocha-Fashion
18 czerwca, 2019fajna ta maseczka, chętnie bym ją wypróbowała. Gdzie można ją zakupić ?Pozdrawiam Zochahttp://www.zocha-fashion.pl/
Tyyna
18 czerwca, 2019Mam ją i już chyba pół roku leży w szafie, właśnie mi o niej przypomniałaś :)Mi ona niestety nie podeszła:( Tak jak mówisz jak kładzie się za cienką warstwę( zależy jak tu rozumieć cienką bo dla mnie to jest normalna warstwa) to można liczyć na depilację:/ Trzeba kłaść grubą warstwę a co za tym idzie zużywa się więcej maski i do tego trzeba z nią siedzieć dłużej. Dodatkowo niektóre pory nie oczyszcza a zabarwia na czarno:/ No niestety ja się na niej zawiodłam.
Klaudia
18 czerwca, 2019Ja mam zamiar ją kupić. Według mnie jest podobna do maseczki z żelatyny,jednak ta daje chyba lepszy efekt.http://claudettek.blogspot.com
Aleksandra Anna
18 czerwca, 2019Wiele słyszałam o czarnej masce i czaje się by ją wypróbować na sobie, jednak muszę w pierwszej kolejności wykończyć wszystko to co mam w domu 😉zaczarowana-oczarowana.pl
Kobieta Niezwykła
18 czerwca, 2019chyba bałabym się jej użyć, ze względu na kolor 😉