Coraz częściej na rynku kosmetycznym pojawiają się gadżety, o których w mgnieniu oka robi się głośnio. Nie byłabym sobą gdybym nie śledziła wszelkich nowinek, a w połączeniu z moją manią kupowania po raz kolejny skusiłam się na nowość, rewolucyjny gadżet do włosów. Po miesiącu użytkowania przychodzę do Was z recenzją. Czy Tangle Angel PRO jest godna polecenia?
Moje włosy są bardzo wymagające, szybko się puszą, plączą i są niesforne, dlatego też mam spore wymagania w stosunku do akcesoriów. Jeśli produkt jest innowacyjny i skuteczny to wysoka cena nie stanowi dla mnie większego problemu. Do tej pory stosowałam kilka szczotek, które sprawdzały się lepiej lub gorzej. ( niebawem porównam dla Was kilka topowych szczotek do włosów ). W ostatnim czasie furorę robią Tangle Angel ( nie mylić z Tangle Teezer, bo to całkiem inna firma), które zachwycają nie tylko anielskim wyglądem ale również doskonałą jakością. W ofercie znajdziemy kilka modeli, w zależności od potrzeb włosów. Po dokładnym przeglądzie zdecydowałam się na wersję PRO, która wydaje się spełnić moje wymagania.
Tangle Angel PRO dostępna jest w dwóch błyszczących kolorach: srebrny oraz różowe złoto i kosztuje w granicach 75 złotych. Cena wydaje się być wygórowana, jednak producent zapewnia, że produkt jest warty każdej złotówki. Szczotka ma powłokę antystatyczną (zapobiegającą elektryzowaniu się włosów ) oraz antybakteryjną. Odporna jest na wysoką temperaturę oraz nadaje się do rozczesywanie zarówno suchych jak mokrych włosów. Włosie szczotki to długie szpikulce rozstawione w dużych odstępach, co ma ułatwiać rozplątywanie skołtunionych włosów.
Jak już wspomniałam moje włosy są niesforne i można uznać, że są kręcone ( według mnie to artystyczny nieład ). Rozczesuję je przede wszystkim na mokro, gdyż w innym przypadku puszą się niemiłosiernie. Szczotkę przetestowałam jednak w obu przypadkach.
Tangle Angel PRO jest jak „piękna i bestia”. Z jednej strony zachwycam się jej ślicznym designem, z drugiej zaś rozczesywanie włosów to istny koszmar. Niezależnie czy używam jej na mokro czy na sucho, efekt jest ten sam – ogromna ilość wyrwanych włosów na szczotce. Z przykrością stwierdzam – nie polubiłam jej.
Choć moje włosy zawsze się plączą i nie łatwo je ogarnąć, jednak od tak innowacyjnego produktu oczekiwałam nieco więcej. Poza ciekawym wyglądem i pięknym kolorem nie znalazłam w niej zbyt wiele zalet. Na plus zasługuje antybakteryjna powłoka i łatwość czyszczenia.
Jeśli jesteście ciekawi, która szczotka z mojej kolekcji lepiej radzi sobie z moimi niesfornymi kosmykami to niebem pojawi się zbiorowa recenzja.
Ściskam.
XOXO
Tyyna
19 stycznia, 2018To fakt wygląda ślicznie ale szkoda że jest tak lipna:(
Ja mam to klasyczną TT i jestem zadowolona:)
TinaHa
19 stycznia, 2018Też najchętniej po nią sięgam 🙂
Life by MARCELKA
19 stycznia, 2018A tak ładnie wygląda….
TinaHa
19 stycznia, 2018No, obecnie zdobi moją łazienkę 🙂
GlamGirl
19 stycznia, 2018Wygląda gadżeciarsko, szkoda że Ci się nie sprawdził 🙁
TinaHa
19 stycznia, 2018Obecnie robi za dekorację 🙂
Zielona Utopia
19 stycznia, 2018Szczerze mówiąc nie ciągnie mnie do tej szczotki, ostatnio jakoś bardziej wolę grzebienie. 😉
TinaHa
19 stycznia, 2018Zwykłego grzebienia nie używałam szmat czasu..:)
Monika St
19 stycznia, 2018Ale mimo to wygląda pięknie 😉
princess.malpka
19 stycznia, 2018U mnie AT sprawdza sie swietnie 😀
TinaHa
20 stycznia, 2018A jakie są twoje włosy? Zgaduję, że całkiem inne od moich 🙂
princess.malpka
22 stycznia, 2018Proste jak druty i wysokoporowate. Lubie sie platac hihihi 😉
Ada Szczepańska
19 stycznia, 2018Jestem zawiedziona, że wyrywa włosy :/ Aczkokwiek moje nie są problematyczne, wiec może u mnie by się sprawdziła.
TinaHa
20 stycznia, 2018Jasne, warto spróbować. Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana – ja teraz mam ozdobę wartą 75 złotych 😉
Mis Marli
19 stycznia, 2018Mam takie same odczucia co do niej a moje wlosy wymagające nie są… ale rozczesywanie sprawia mi ogromy ból fizyczny jak i psychiczny, gdy patrzę ile włosów mi wyrwała 🙁 Przed zakupem tyle się naczytałam co lepsze TT czy TA i zachwalali TA właśnie.. ja jej nie polubiłam
TinaHa
20 stycznia, 2018No dokładnie, też się naczytałam. Ale teraz mam własną opinię. Niebawem porównam wszystkie moje szczotki.
Chabrowe wariacje
27 stycznia, 2018Moje włosy uwielbiają tą szczotkę. Mam różową i jestem nią zachwycona.
Nie wyrywa włosów, ładnie wygładza. Jest super 😉
TinaHa
1 lutego, 2018Oo proszę, pewnie masz inny rodzaj włosów
todoarmo.blogspot.com
31 stycznia, 2018To ja chyba gdybym jej używała zostałabym łysa, szkoda że się nie spisała.
Gabriela Jaworska
31 stycznia, 2018Sam wygląd tych szczotek zachęca do kupienia <3
Ewelina Ewa Kraszyńska
31 stycznia, 2018Szkoda, ze się nie spisała bo dla samego wyglądu byłam skłonna ją zakupić xd
TinaHa
1 lutego, 2018U mnie zostaje tylko jako dekoracja
Agn
31 stycznia, 2018szukam szczotki idealnej, więc czekam na post zbiorowy
TinaHa
1 lutego, 2018Pojawi się niebawem
Pink Lipstick
31 stycznia, 2018Mam białą, ale to chyba nie jest wersja pro, nawet nie pamiętam 😀 Też wolę rozczesywac nią włosy na mokro. Mam podobne wrażenia do Ciebie 🙂
TinaHa
1 lutego, 2018Masz wersje klasyczna, myślałam nad nią tez 🙂
Jak pięknie być kobietą
31 stycznia, 2018Dziś czytałam już recenzje tej szczotki i również była niepochlebna. Zastanawiałam się nad zakupem, ale powoli mi przechodzi. Wygląd jest ważny, ale efekty wazniejsze, szczególnie za taką cenę.
TinaHa
1 lutego, 2018No cena w stosunku do jakości jest bardzo wysoka
Julka - www.okiem-Julii.pl
31 stycznia, 2018Jak dla mnie ona niestety tylko ładnie wygląda. Odkąd mam szczotki z włosia dzika widzę jak ten plastik niszczył moje delikatne włosy.
TinaHa
1 lutego, 2018A jaka szczotkę używasz i możesz polecić ?
Anszpi
1 lutego, 2018Nie jest to szczotka dla mnie, a raczej moich włosów. Nie lubię plastikowych igiełek, niszczą mi włosy
TinaHa
1 lutego, 2018A co polecasz ?
Terii
1 lutego, 2018Mam wersję czarno – różowa i też nie jestem zadowolona. Prezentuje się super a strasznie placze mi włosy i na szczotce jest ich bardzo dużo.
Kusila mnie i ta, jednak się nie skuszę.
TinaHa
1 lutego, 2018Myślałam ze tylko ja mam ten problem
Klaudia Nowosad
1 lutego, 2018Czekam na post w którym polecisz jakieś szczotki, bo moje włosy to tragedia.. Nie to, że wypadają ogólnie to przy czesanie je dosłownie wyrywam 🙁
TinaHa
1 lutego, 2018Niebawem pojawi się wpis o moich szczotkach
Zuzanna Dudko
1 lutego, 2018Szkoda, że tylko ładnie wygląda.
wera
1 lutego, 2018szkoda, że nie jesteś do końca zadowolona, ale wygląda obłędnie
TinaHa
1 lutego, 2018Tak, wygląd jest genialny
Joanna Śliwińska | e-Kobieta
1 lutego, 2018TT u mnie w ogole sie nie sprawdzila. Tej nie mialam, ale aktualnie testuje Donegal i fajnie sie sprawdza. Szkoda, ze u Ciebie sie nie sprawdzila
TinaHa
1 lutego, 2018Nie znam tej o której mówisz 🙂
Dystyngowana Panna
1 lutego, 2018Nie ukrywam, że miałam nadzieję, że lepiej się spisze. Mam tangle teezer I fajnie się sprawdza, jeśli włosy są już rozczesane normalną Szczotką,bo przy koltunach wypada z ręki.
Czary-Marty
1 lutego, 2018mam jedna z TT i spisuje się spoko. ale tej raczej nie kupię 😉
Agssymi
1 lutego, 2018Od zawsze chciałyśmy mieć taką szczotkę 🙂 Robi mega wrażenie! Mamy jedną, ale to taka malutka ^^
Elf Naczi
1 lutego, 2018Wygląd ma rzeczywiście super, ale mi takie szczotki typu TT i TA strasznie łamią końcówki. Tangle Teezera używałam przez długi czas i dopiero po kilku latach zauważyłam, że destrukcyjnie wpływa na moje włosy :C
Karolina Ossowska
2 lutego, 2018Wygląda pięknie, ale ja od lat mam jedną szczotkę 😉 Tak ją lubię, że nie zamieniłabym jej nigdy na inną.
Rebel Cat
2 lutego, 2018Ha, tak myślałam! I dlatego wybrałam Tangle Teezer (choc zarzekałam się kiedyś, że jej nie kupię). Dobrze zrobiłam.
izabela kopec
2 lutego, 2018NIE MAM TEJ SZCZOTKI ALE NIE WYMIENIĘ MOJEJ ULUBIONEJ NA INNĄ HEH
Anka Ania
2 lutego, 2018Fajnie wygląda, szkoda że się zbytnio nie sprawdziła 🙂
Slow life by Elfie
2 lutego, 2018Nie skuszę się, mimo iż kolor mi się podoba. Czekam zatem na lepszą alternatywę 🙂
Adrianna Andrzejewska
2 lutego, 2018Szczotka bardzo ciekawa i oryginalna. Na pewno zrobiłaby w domu furorę 🙂
Isia Wyłącznie
4 lutego, 2018Szczotka piękna. Szkoda tylko, że się nie sprawdza.
Izabella Zelazowska
5 lutego, 2018Piękna szczotka Szkoda że jednak się nie sprawdziła.
Cathy
5 lutego, 2018Wygląda rewelacyjnie, ale szkoda, że się nie spisuje tak jak trzeba 🙂
Paulina K
5 lutego, 2018bardzo lubię szczotki z TT, ale te angel mnie jakoś nie przekonują