Muszę Wam się przyznać, że wiosna to zdecydowanie moja ulubiona pora roku. Wszystko budzi się do życia, robi się kolorowo a ja czuję jakąś wewnętrzną dawkę motywacji. Po prostu lubię kiedy jest ciepło, ale nie zbyt gorąco. Pogoda w sam raz dla mnie. Dzisiaj zapraszam was na podsumowanie kwietnia w postaci ulubieńców. Jak co miesiąc prezentuję Wam zestawienie kosmetyków, których używałam najczęściej bądź zrobiły na mnie wyjątkowe wrażenie.
MAKIJAŻ
Nie ukrywajmy, kwiecień pod względem produktów do makijażu należał do Rossmanna i promocji -55%. Co prawda nie poszalałam podczas wyprzedaży, ale kupiłam kilka ciekawych kosmetyków, z których aż dwa okazały się prawdziwymi hitami.
EVELINE VOLUMIX FIBERLAST
Maskara ze szczoteczką silikonową o bardzo nietypowym kształcie. Jest zaokrąglona i włoski ma tylko na jednej linii, przez co wydaje się być mała i bardzo nie winna. Nic bardziej mylnego, gdyż pięknie rozdziela rzęsy i bez problemu dociera w kąciki oka. Sam w sobie tusz nie skleja włosków i nie jest zbyt mokry, więc nie odbija się na powiece. Uwielbiam ją nie tylko za efekt jaki daje maskara, ale także jej cena sprawia, że to prawdziwa perełka.
LOVELY PEACH DESIRE
Ta niewielkich rozmiarów paletka o niestety dość kiepskim wykonaniu opakowania skrywa w sobie 7 doskonale skomponowanych cieni w ciepłych barwach. Kolory nie tylko są piękne, ale mają niesamowitą pigmentację i świetnie się nimi pracuje. Niestety niektóre z nich nieco się osypują, ale dla mnie to nie problem. Paletka kosztuje w granicach 20 złotych i doskonale sprawdza się w podróżnej kosmetyczce.
PIELĘGNACJA
Jak zawsze w tej kategorii sporo się dzieje na moim blogu, więc nie mogło zabraknąć w zestawieniu kilku produktów, po które sięgałam najczęściej w ubiegłym miesiącu.
LOVE YOUR BODY PEELING
Moja skóra uwielbia kawę dlatego z przyjemnością sięgam po nią w kosmetykach. W tym przypadku oprócz rewelacyjnego działania mamy obłędny kokosowy zapach. To jest tak niesamowite połączenie, że gdybym mogła to używałabym go non stop! Co prawda wanna po kąpieli wygląda jak po jakiejś katastrofie, ale wygładzona i miękka skóra wynagradza wszystko.
VICHY MINERAL 89
Ostatnio nie wyobrażam sobie mojej codziennej pielęgnacji bez serum, ale nie każde nadaje się pod makijaż, dlatego bardzo polubiłam się z nowością Vichy. Ma lekką wodnistą konsystencję i całkiem przyzwoity skład. Działa tak jak lubię – szybko i konkretnie. Najchętniej sięgam po niego rano po dokładnym oczyszczeniu twarzy. Ma sporą pojemność i jest niesamowicie wydajny, więc zdecydowanie warto w niego zainwestować.
BIOLOVE HAIR OIL
Olejowanie włosów przed myciem rozpoczęłam stosunkowo niedawno właśnie przy użyciu tego olejku i jestem niezwykle zadowolona z efektów. Kosmetyk nie tylko bajecznie pachnie, ale swietnie radzi sobie z moimi przesuszonymi włosami. Przede wszystkim końcówki są lepiej nawilżone i dzięki czemu fryzura lepiej się układa. Stosuję go dwa razy w tygodniu na 30 minut przed kąpielą.
BIELENDA MGIEŁKA KOKOS & ALOES
Wiosną i latem zamieniam ciężkie perfumy na lżejsze odpowiedniki. W tym przypadku mgiełka nie tylko ma piękny, świeży zapach, ale działa także odświeżająco i tonizująco. Uwielbiam sięgać po nią w trakcie upalnego dnia, bo daje fajne uczucie chłodzenia. Jestem ciekawa reszty produktów z linii hydra care.
Jestem ciekawa jakie kosmetyki podbiły Wasze serca w minionym miesiącu, a może znacie któryś z moich ulubieńców? Czekam na Wasz komentarze!
XOXO
Fashion By Casie
16 maja, 2018Same cudeńka 😍 chyba muszę zapolować na tą paletkę i mgiełkę ❤
Ela Połowniak
16 maja, 2018Mam ten peeling, jest swietny 😉
Glam Girl
16 maja, 2018Mam paletkę lovely choco bons i uwielbiam ją 🙂
TinaHa
16 maja, 2018polowałam na nią, ale się nie udało 🙂
todoarmo.blogspot.com
16 maja, 2018Żadnej z tych rzeczy jeszcze nie znam, ciekawi mnie ten peeling tylko w innej wersji np kawowej.
TinaHa
16 maja, 2018Z tego co się orientuję to wersja klasyczna jest również dostępna 🙂
Adrianna Andrzejewska
16 maja, 2018Uwielbiam peelingi od Love Your Body. Ciekawa jestem zapachu. Miałam truskawkowy odpowiednik.
Honorata Osowska
16 maja, 2018Witaj kochana😉
Po pierwsze musze to powiedziec-Cudne zdjecia! 😍
Znam kazda marke,tylko niektore z innych kosmetykow!
Tusz kupilam bo polecilas! I nie zaluje! Bielenda mgielka -bomba bo ja kocham mgielki😍 Vichy jestem bardzo ciekawa bo mam kremy do opalania i slow age krem-spisuje sie swietnie😍
TinaHa
16 maja, 2018Dziękuję, pracuje na nowym sprzęcie i jeszcze się uczę.
Cieszę się, że kosmetyki z mojego polecenia Ci się sprawdziły.
Honorata Osowska
16 maja, 2018No i praca na nowym sprzecie daje piekne efekty😀 tez sie ciesze☺
Zdzisława Imianowska
16 maja, 2018Ciekawe te kosmetyki,zdążyłam już się z nimi zapoznać czytając Twoje wpisy 🙂 Najchętniej wypróbowałabym to serum i mgiełkę 🙂
Marrlo Blog
16 maja, 2018Mam te peeling i uwielbiam 🙂 u mnie na blogu jest jego recenzja.
Isia Wyłącznie
16 maja, 2018Nie testowałam nic jeszcze z twoich ulubieńców 🙂
TinaHa
16 maja, 2018zachęcam do zapoznania się z nimi!
Czary-Marty
16 maja, 2018na tą mgielkę się czaję i niewykluczone ze siegne niedlugo.
TinaHa
16 maja, 2018oj koniecznie wypróbuj!
Anszpi
16 maja, 2018Ostatnio poznałam peeling od Love Your Body i jestem nim zachwycona, miałam wersję z truskawką 🙂
Anka Ania
16 maja, 2018Ta mgiełka mnie zaciekawiła i chyba zakupię 🙂
Kosmetyczne Pudełko
16 maja, 2018Chociaż bardzo lubię Eveline to ta maskara niestety mi się nie sprawdza, nie ogarniam tej szczoteczki i efekt też marny 🙁
Karolina Ossowska
16 maja, 2018Maskary od Eveline to jedne z moich ulubionych. Tej jeszcze nie kupowałam.
Dorota
16 maja, 2018Serum Vichy mnie zaciekawiło 🙂
Paulina Sp.
17 maja, 2018Peeling Love Your Body mam i go uwielbiam 🙂
Joanna Śliwińska | e-Kobieta
17 maja, 2018Znam tylko peeling i bardzo go lubie
Zuzanna Dudko
17 maja, 2018Znam jedynie tusz do rzęs i nie wyobrażam sobie bez niego dnia 😀
Aneczka M
17 maja, 2018kokosowa seria Bielendy również u mnie fajnie działa 🙂
princess.malpka
17 maja, 2018Ja rowniez uwielbiam serum, musze zapoznac sie z tym od Vichy :*
Emilia S
17 maja, 2018Oooo ta mgiełka kokosowa bardzo mnie ciekawi. ☺
wera
17 maja, 2018Lubie te peelingi. Kokosowa mgielka brzmi ciekawie
Klaudia Anna Nowosad
17 maja, 2018Mgiełka z bielendy najbardziej przykuła moje oko ;>
Elf Naczi
17 maja, 2018Znam tylko mgiełkę z Bielendy i używam jej w zastępstwie dla toniku 🙂 Sprawdza się całkiem fajnie, ale moim ulubieńcem nie zostanie – czegoś mi w jej działaniu brakuje.
Julka - www.okiem-Julii.pl
18 maja, 2018Ten tusz czeka u mnie na testy. Peeling i olejek znam za to bardzo dobrze – uwielbiam ich działanie.
Agn
18 maja, 2018ten peeling to też mój ulubieniec
Blankita
18 maja, 2018Jeszcze nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale o niektórych już słyszałam. Na listę zakupową zapisuję sobie ten tusz do rzęs oraz kokosową mgiełkę z Bielendy 😀
Cathy
18 maja, 2018Muszę kupić tą mgiełkę z Bielendy. Ogólnie całej serii jestem ciekawa, ale mgiełka wydaje się szczególnie fajna 🙂
Gabriela Jaworska
19 maja, 2018Ten tusz mnie bardzo zaciekawił ma genialną szczoteczkę!
Delicious Beauty
19 maja, 2018Nie stosowałam tych produktów, ale chętnie bym przygarnęła skoro takie super 🙂